„Dlaczego właśnie weksel? Przecież to są rozwiązania przedwojenne. Do czego używać weksli w dzisiejszych czasach? Nie jestem bankiem.” – tak zwykle reagują zdziwieni przedsiębiorcy – gdy proponuję im stosowanie weksli celem zabezpieczenia roszczeń.
To prawda, że jestem zadeklarowanym zwolennikiem stosowania weksli: sam je wykorzystuję w praktyce i polecam ich stosowanie wierzycielom.
Sceptykom odpowiadam: stare nie znaczy złe – podaj mi przykłady ustaw które obowiązywałyby dłużej.
Już sam fakt, że ustawa Prawo Wekslowe – została uchwalona w 1936 r. i obowiązuje nadal w niemal niezmienionym kształcie jest najlepszym przykładem racjonalności ówczesnego ustawodawcy i uniwersalności przyjętych zapisów. Dzisiaj próżno szukać podobnych rozwiązań prawnych które równie zwycięsko przetrwałyby próbę czasu zaś zwięzłość regulacji (111 artykułów wraz z przepisami końcowymi) imponuje na tle współczesnego rozbudowanego ustawodawstwa.
Do czego używać weksli w dzisiejszych czasach?
Chociażby do zabezpieczania roszczeń.
Nie jesteś bankiem – ale jeśli udzielasz kontrahentowi odroczonego terminu płatności tj. „sprzedajesz na termin” – udzielasz tzw. „kredytu kupieckiego” – i masz prawo oczekiwać zabezpieczenia płatności.
Mówiąc w uproszczeniu: zobowiązany z weksla „odpowiada za podpis na wekslu” – w dodatku bezwarunkowo i nieodwołalnie.
Samo podpisanie weksla przez dłużnika – co prawda – nie zagwarantuje Ci zapłaty ale w razie niewykonania przez niego zobowiązania masz szansę szybko uzyskać nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, ponieść relatywnie małe koszty w stosunku do kosztów obciążających pozwanego dłużnika, niemal natychmiast dokonać zabezpieczenia na majątku dłużnika oraz szybko wszcząć egzekucje nawet jeśli nakaz nie jest prawomocny i dłużnik kwestionuje roszczenie.
Na blogu opiszę niektóre sytuacje z jakimi miałem do czynienia w trakcie kilkunastoletniej praktyki z wekslami.
Poszukującym drobiazgowego rozważania o wekslach polecam znakomity – moim zdaniem – blog tylko o wekslach: remitent.pl (sam często na niego zaglądam :).
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }