Już teraz zadbaj o ustalenie z kontrahentem sądu który będzie rozstrzygać Wasze spory. Spiesz się – już niedługo wybór sądu przez powoda zostanie znacznie ograniczony. Jak było dotychczas pisałem kiedyś tutaj czy tu.
W dniu 7 listopada 2019 wejdzie w życie przepis który w dość istotny sposób wpływa na ograniczenie kontradyktoryjności procesu sądowego.
Zgodnie z art. 46 k.p.c. strony mogą się umówić, że spory między nimi rozstrzygać będzie wskazany sąd pierwszej instancji. Sąd ten nie musi być miejscowo właściwy ale na mocy umowy stron właściwym się staje – i to wyłącznie właściwym (art. 46 k.p.c).
Art. 46 k.p.c.
§ 1. Strony mogą umówić się na piśmie o poddanie sądowi pierwszej instancji, który według ustawy nie jest miejscowo właściwy, sporu już wynikłego lub sporów mogących w przyszłości wyniknąć z oznaczonego stosunku prawnego. Sąd ten będzie wówczas wyłącznie właściwy, jeżeli strony nie postanowiły inaczej lub jeżeli powód nie złożył pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Strony mogą również ograniczyć umową pisemną prawo wyboru powoda pomiędzy kilku sądami właściwymi dla takich sporów.
§ 2. Strony nie mogą jednak zmieniać właściwości wyłącznej.
Jak jest obecnie
O skierowaniu sprawy do konkretnego sądu decyduje powód i to on uzasadnia właściwość tego sądu. Pozwany rzecz jasna ma prawo zakwestionować wybór sądu dokonany powoda. Pozwany czyni to w odpowiedzi na pozew, zarzutach czy sprzeciwie do nakazu zapłaty. Generalnie jest to problem pozwanego. W postępowaniu nakazowym musi jeszcze prócz podniesienia zarzutu – opłacić go. Obecnie sąd sam z siebie tego nie bada swojej niewłaściwości i rozstrzyga także sprawy w których nie jest sądem miejscowo właściwym.
Dlaczego?
Dlatego, że jest to spór między stronami i rolą sądu jest jedynie ocena argumentów i dowodów zgłoszonych przez strony. Na tym polega toczenie sporu przed sądem – na prezentacji sprzecznych stanowisk. Jeśli natomiast sporu nie ma – sąd go nie szuka. Dlatego też obecnie sąd nie bada swojej niewłaściwości a jedynie na zarzut pozwanego zgłoszony przed wdaniem się w spór.
Jak będzie od 7 listopada 2019
Zmieni się to od dnia 7 listopada 2019. W tym dniu wejdzie w życie przepis znowelizowanego art. 200 k.p.c. Właściwie chodzi mi o § 1 (2) tego artykułu. Zmiana polega na tym, że niewłaściwość miejscową sąd będzie brał pod uwagę z urzędu tj. bez zarzutu pozwanego. Badanie z urzędu niewłaściwości miejscowej przez sąd z urzędu ograniczone będzie do czasu doręczenia pozwu pozwanemu. Niemniej później – tak jak obecnie – niewłaściwość badana będzie na zarzut pozwanego. Przepis art. 200 k.p.c. od dnia 7.11.2019 wprowadzi badanie przez sąd z urzędu swojej niewłaściwości miejscowej.
Art. 200 [Brak właściwości]
§ 1. Sąd, który stwierdzi swą niewłaściwość, przekaże sprawę sądowi właściwemu. Postanowienie sądu może zapaść na posiedzeniu niejawnym.
§ 1(1) Swoją właściwość sąd bierze pod rozwagę z urzędu w każdym stanie sprawy.
§ 1(2) Niewłaściwość dającą się usunąć za pomocą umowy stron sąd bierze pod rozwagę z urzędu tylko do czasu doręczenia pozwu. Po doręczeniu pozwu sąd bierze tę niewłaściwość pod rozwagę tylko na zarzut pozwanego, zgłoszony i należycie uzasadniony przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy.
§ 1(3) Przepisy § 11 i 12 nie uchybiają przepisowi art. 15.
§ 1(4) Sąd, który stwierdzi swą niewłaściwość, przekaże sprawę sądowi właściwemu.
§ 2. Sąd, któremu sprawa została przekazana, jest związany postanowieniem o przekazaniu sprawy. Nie dotyczy to wypadku przekazania sprawy sądowi wyższego rzędu. Sąd ten w razie stwierdzenia swej niewłaściwości przekaże sprawę innemu sądowi, który uzna za właściwy, nie wyłączając sądu przekazującego.
§ 3. Czynności dokonane w sądzie niewłaściwym pozostają w mocy.
Po badaniu przedawnienia z urzędu to kolejna ingerencja w spór między stronami.
Konsekwencje dla powoda
Wpłynie to negatywnie na czas trwania spraw sądowych. Także i teraz sądy skrzętnie korzystają z możliwości przekazania sprawy innemu sądowi. W końcu to jedna sprawa więcej odhaczona i jedna mniej do merytorycznego rozstrzygnięcia w danym sądzie czy wydziale. Przykładowo: wydział cywilny sądu właściwego miejscowo sądu rejonowego gdzie kieruję pozew przeciwko solidarnie pozwanym przedsiębiorcy i nieprowadzącemu działalności gospodarczej poręczycielowi nader chętnie korzysta z możliwości przekazania sprawy do wydziału gospodarczego. Wydział gospodarczy mieści się w innym mieście kilkadziesiąt kilometrów dalej. W uzasadnieniu postanowienia o przekazaniu sąd rejonowy argumentuje to gospodarczym charakterem sprawy. Pomija wskazaną w pozwie okoliczność solidarnego pozwania niebędącego przedsiębiorcą poręczyciela. Na takie postanowienie przysługuje co prawda zażalenie. Niemniej zarówno ja jak i wydający postanowienie sąd rejonowy doskonale wiemy, że rozstrzygnięcie takiego zażalenia przez sąd okręgowy wydział cywilny odwoławczy to kwestia przynajmniej roku czy półtora. Jako pełnomocnik wiem jak mocodawcy zależy na czasie zatem sprawa spokojnie wędruje do wydziału gospodarczego – w ten sposób stracę tylko kilka miesięcy a nie ponad rok. Sąd zaś któremu sprawę przekazano jest związany przekazaniem.
Mogę jednakowoż założyć i taką sytuację, że niektóre sądy czy wydziały – dla których jako taki wpływ spraw jest istotny, gdyż uzasadnia być albo nie być sądu czy wydziału – nie będą szukać na siłę sposobności przekazania sprawy i nie będą usilnie szukać podstaw do znalezienia niewłaściwości. (W końcu pamiętam i takie sytuacje, że swego czasu w niektórych wydziałach zapewniałem prawie 1/3 wpływu i wydziały te były z zapewnianego prze mnie wpływu bardzo zadowolone). Będą to jednak wyjątki.
To tyle moich wynurzeń na dzień dzisiejszy.
Na koniec chciałbym Cię zachęcić do lektury niezwykle pożytecznego artykułu o tym co musisz wiedzieć wybierając się do radcy prawnego. Nie ja go co prawda napisałem 🙂 ale mogę się pod nim podpisać obydwoma rękoma i szczerze polecam. Autorem jest mec. Irena Pacholewska-Urgacz prowadząca bloga kobietawpracy.pl
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }