Dzisiaj zadebiutował na lexmonitor.pl blog prawo-w-administracji.pl traktujący o tym jak skutecznie pisać pisma, wnioski, skargi i odwołania do urzędów.
Liczę na to, że blog będzie cieszył się popularnością, gdyż prawo administracyjne dotyka i dotyczy każdego od chwili narodzin – czy tego chce czy nie 🙂 a blog pozwoli „odczarować” czy jak kto woli „oswoić” administrację.
Ponieważ autor bloga jest wyjątkowo skromną osobą i na blogu przedstawił się dosyć lakonicznie zaś ja współpracuję z nim od lat i mogę coś na ten temat powiedzieć – postaram się pokazać jego osobę ze strony która najbardziej chyba zainteresuje czytelnika – a mianowicie – ze strony „klienta vel petenta” – jak to on sam określił w dzisiejszym wpisie http://www.prawo-w-administracji.pl/pismo-do-urzedu/.
Otóż na początku mojej pracy zawodowej (jak ten czas leci 🙂 ) trafił mi się klient z dosyć skomplikowaną sprawą administracyjną a czasu – jak to zwykle bywa w takich sytuacjach – było mniej niż mało.
Było też prawdopodobne, że czasu nie starczy na tyle aby wgryźć się w temat wystarczająco dobrze – ja zaś nie pozwalam sobie na świadczenie usług niskiej jakości. Sprawą naturalną było zatem posiłkowanie się ekspercką pomocą zewnętrzną. (Zresztą jak to trafnie napisał Mikołaj Lech w artykule http://znakitowarowe-blog.pl/pom-005-prawnik-specjalista-prawnik-od-wszystkiego-rzecznik-patentowy/: Jeżeli ktoś specjalizuje się w określonej dziedzinie prawa, to popełnił już wszystkie możliwe błędy. Alternatywnie widział błędy swoich kolegów.: Ja zdecydowanie wolę uczyć się na cudzych błędach 🙂 )
Dlatego nie mieszkając skontaktowałem się z kolegą specjalizującym się w prawie administracyjnym. Gdy przedstawiłem mu problem i zapytałem czy poleciłby mi kogoś kto by podołał zawiłej materii – powiedział: tylko Wawruch 🙂
I tak poznałem Sebastiana Wawrucha – wówczas jeszcze aplikanta ale już niezwykle utalentowanego i skutecznego prawnika i nawiazałem z nim współpracę. Jak czas pokazał mój wybór był trafny (zaskakująco sprawnie poradził sobie ze sprawą którą mu powierzyłem) i od tamtej pory (tempus fugit 🙂 ) stale współpracuję z nim w kwestiach administracyjnych.
Zachęciłem go także do publikowania na blogu i zaproponowałem współpracę w tej kwestii. To już trzeci blog realizowany pod egidą kancelarii 🙂
Dodam, że nie tylko ja poznałem się na profesjonalizmie S.Wawrucha a blog prawo-w-administracji.pl nie jest jedynym miejscem jego publikacji gdyż mec. Wawruch jest także jednym z autorów wydawnictwa C.H. BECK z zakresu prawa cywilnego.
Zachęcam zatem do lektury bloga prawo-w-administracji.pl jak również do pozostałych blogów publikowanych w ramach mojej kancelarii tj: oddotacjidorealizacji.pl oraz bloga którego właśnie czytasz: leszekbloch.pl 🙂
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }