Gdzie jesteś wierzycielu? Powiedz „jak jest”. Pokaż jak wygląda sprawa egzekucji z Twojej perspektywy. Nie pozwól by dyskusję zdominował przekaz dłużnika.
Wiadomą i nie wymagającą rozwijania tezą jest ta, że brak zapłaty ze strony dłużników często rujnuje rodziny wierzycieli (tak : wierzyciele też mają dzieci) a celem egzekucji jest przymusowe doprowadzenie do wykonania zobowiązania przez dłużnika – czyli do tego co dłużnik obiecał a nie wykonał. W klasycznym i uproszczonym przykładzie to wierzyciel ma rację potwierdzoną wyrokiem sądowym której dochodzi w jego imieniu komornik wyposażony w prawo stosowania przymusu.
Wydawałoby się że działania komorników powinny cieszyć się społecznym poparciem (doprowadzają do wykonania umowy przez stronę, która tego unika) – natomiast jeśliby wierzyć przekazom medialnym: egzekucja to samo zło, dłużnicy to w gruncie rzeczy sami uczciwi ludzie pokrzywdzeni przez los, wierzycieli i komorników a zawód komornika został zdominowany przez osoby wątpliwego pokroju. Rzetelny obraz pracy komorników nie przebija się w zasadzie w mediach i to zarówno publicznych jak i prywatnych (wiadomo, że tekst o nadużyciach – pomijając jego prawdziwość – przyciągnie większa uwagę i wyzwoli większe emocje aniżeli opis prawidłowych działań). Pewnie dlatego treści które dominują obecnie w mediach na temat komorników i egzekucji nie są obiektywne ani nawet prawdziwe.
Przykładowo: nie dalej jak w ubiegłym tygodniu przetoczyła się burzliwa dyskusja dotycząca rzekomego zajmowania tzw. świadczeń 500+ przez komorników. Kwoty z Programu 500+ zgodnie z art. 833 § 6 k.p.c. nie podlegają egzekucji i nie są zajmowane przez komorników – co nie przeszkadza mediom od prawa do lewa zgodnie twierdzić coś przeciwnego. Minister Sprawiedliwości – bazując na podstawie doniesień prasowych (sic!) z wyżyn swego autorytetu „przypomina, że świadczenia te nie podlegają egzekucji komorniczej” i grozi odpowiedzialnością dyscyplinarną, Krajowa Rada Komornicza wydaje oświadczenia w których udowadnia że świadczeń tych komornik nie zajmuje i że „nie jest wielbłądem” – a medialne „wieszanie psów” na komornikach trwa nadal.
Winny jest ustawodawca który nie przewiedział, że gdy środki 500+ wpłyną na konto bankowe, to tracą tożsamość bez względu na to od kogo wpłyną, jak będą oznaczone itp. i stają się po prostu środkami zgromadzonymi na rachunku dłużnika – z których można prowadzić egzekucję. Winny jest egzekwowany dłużnik, który wskazał do wpłat z programu 500+ swój rachunek bankowy zamiast np: odebrać środki osobiście. Jednak medialnie linczowany jest komornik, który nie wie jakie środki zasilają rachunek bankowy, nie wie co się na nim znajduje i nie ma możliwości badania źródła pochodzenia wpływających na rachunek pieniędzy a rachunek miał prawo zająć. Sytuacja jak w znanym przysłowiu o kowalu i Cyganie.
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
No właśnie, jak to jest z tą 'zmianą’ środków na rachunku? Bo spotkałem się z różnymi interpretacjami, że można, bo to po prostu środki na koncie, że nie można, bo to na przykład minimalne wynagrodzenie za pracę… A jeśli nie można, to jak długo środki na koncie zachowują swoją poprzednią tożsamość?
Tracą tożsamość – po wpływie na rachunek natomiast zgodnie z prawem bankowym (art. 54) środki pieniężne znajdujące się na rachunkach są wolne od zajęcia do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw ogłaszanego przez Prezesa GUS za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego – tj. obecnie ok. 13 tys. zł. (Obecnie przeciętne wynagrodzenie 4312,64 zł – http://www.wskazniki.gofin.pl/8,84,2,przecietne-wynagrodzenie-miesieczne-w-sektorze.html)
Jeszcze doprecyzowałbym, iż zgodnie ze wskazanym przepisem prawa bankowego, kwota wolna dotyczy: rachunków oszczędnościowych, ROR-ów oraz terminowej lokaty oszczędnościowej . Nie dotyczy więc np. rachunków rozliczeniowych, rachunków bieżących przedsiębiorców, rolników, spółek itp. o czym czasem dłużnicy zapominają (rodzaje rachunków art. 49 Prawa bankowego).
A od września tego roku pojęcie kwoty wolnej zmieni się znacząco i będzie wynosić 75% minimalnego wynagrodzenia za każdy miesiąc w którym obowiązuje zajęcie.
Racja 🙂