Poniżej subiektywne zestawienie siedmiu zmian z roku 2019, które moim zdaniem najbardziej uderzają w wierzycieli:
- Odczuwalnie wzrosły opłaty sądowe – o czym pisałem tutaj i tu. Podwyżka szczególnie uderza wierzycieli dochodzących roszczeń w sprawach rozpatrywanych w postępowaniu uproszczonym gdzie np: zamiast dotychczasowych 300 zł trzeba zapłacić nawet 1000 zł.
- Sąd nie zwróci już 3/4 opłaty sądowej po uprawomocnieniu się nakazu w postępowaniu upominawczym oraz w europejskim postępowaniu nakazowym. Dotychczas Sąd z urzędu zwracał stronie trzy czwarte uiszczonej opłaty od pozwu w postępowaniu upominawczym (oraz pozwu w europejskim postępowaniu nakazowym) jeżeli uprawomocnił się nakaz zapłaty. Stanowił o tym przepis art. 79 ust. 2 lit. c) oraz d) ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych który z dniem 21.08.2019 został uchylony. Teraz nawet jeśli dłużnik nie kwestionuje nakazu – sąd nie zwróci wierzycielowi 3/4 opłaty co odpowiada zwykle 3,75 % od wartości przedmiotu sporu. Biorąc pod uwagę nikłą skuteczność egzekucji oscylującą poniżej 20% prawdopodobieństwo odzyskania opłaty będzie mniej więcej podobne.
- Wzrost opłaty sądowej od wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia pieniężnego przez sąd przed złożeniem pozwu. Dotychczas było to 100 zł. Obecnie art. 69 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przewiduje opłatę na poziomie 1/4 opłaty od pozwu tj. 1,25% od wartości przedmiotu sporu – czyli tyle ile opłata od pozwu w postępowaniu nakazowym.
- Wzrost opłaty za zabezpieczenie dokonane za pośrednictwem komornika. Obowiązująca do 31.12018 ustawa o komornikach sądowych i egzekucji przewidywała opłatę w wysokości 2% od wartości zabezpieczanego roszczenia. Obecnie taka opłata wynosi aż 5%. Ilu wierzycieli będzie stać na ponoszenie tego ciężaru biorąc pod uwagę % skuteczności takich zabezpieczeń i proporcjonalną do niej perspektywę możliwości odzyskania tych wydatków od dłużnika.
- Obciążanie wierzycieli skutkami nieodbierania przez dłużników pozwów. Dotychczas pozew nieodebrany przez pozwanego dłużnika była pozostawiany w aktach sądowych ze skutkiem doręczenia. Obecnie (art. 139 (1) § 1 k.p.c.) nieodebrany przez pozwanego pozew przewodniczący prześle powodowi zobowiązując go do doręczenia pisma pozwanemu dłużnikowi za pośrednictwem komornika pod rygorem zawieszenia postępowania (art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.). Zawieszone postępowanie sąd umorzy po 3 miesiącach od zawieszenia( art. 182 § 1 pkt 1 k.p.c). Nie chodzi zatem jedynie o finansowe ciężary doręczenia za pośrednictwem komornika (60-100 zł) ale także o czas i dotkliwe konsekwencje niedoręczenia.
- Obciążanie wierzycieli kosztami egzekucji umorzonej z mocy prawa jeżeli wierzyciel w ciągu sześciu miesięcy nie dokonał czynności potrzebnej do dalszego prowadzenia postępowania lub nie zażądał podjęcia zawieszonego postępowania (art. 29 ustawy o kosztach komorniczych). Czasami w trakcie egzekucji okazuje się, że dalsze jej prowadzenie wiązać się będzie z kosztami, które czynią ją nieopłacalną.
- Wybór komornika jedynie w granicach apelacji.
A ty co o tym sądzisz Wierzycielu?
Jakie zmiany są dla Ciebie szczególnie dotkliwe?
Co byś dopisał do tej listy?
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }