To miłe uczucie, gdy rację przyznaje Ci nie tylko sąd rozpatrujący skargę na czynności komornika ale i komornik zaskarżonej czynności dokonujący 🙂 To ostatnie nie zdarza się może tak często jakby się chciało 🙂 ale satysfakcja jest tym większa.
Jakiś czas temu we wpisie https://leszekbloch.pl/niesplacone-koszty-egzekucyjne-sie-mszcza/ wskazałem na – stosowany na szczęście tylko przez niektórych komorników – sposób egzekwowania od wierzycieli kosztów bezskutecznych egzekucji – za pośrednictwem innych komorników.
Dziś dalszy ciąg tej historii.
Obowiązek zwracania przez wierzycieli wydatków poniesionych przez komornika, które nie zostały pokryte z wyegzekwowanej części świadczenia, z uwagi na bezskuteczną egzekucję – nie jest niczym nadzwyczajnym – w końcu wskazuje na to art. 42 ust. 2 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. W takim przypadku dotychczasowy wierzyciel staje się dłużnikiem komornika zaś komornik wierzycielem.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie sposób egzekucji tych kosztów z jakim się zetknąłem.
Zdarzali się mianowicie komornicy którzy zamiast sami egzekwować te koszty zdecydowali się egzekwować je w innym postępowaniu aniżeli powstały i za pośrednictwem innego komornika przy czym ten „inny” komornik naliczał dodatkowo „swoje” koszty egzekucyjne.
Jeden z moich klientów padł ofiarą takiej praktyki.
Komornik z Rzeszowa który z własnej kieszeni pokrył kilkadziesiąt złotych na korespondencję w sprawie w której egzekucja okazała się bezskuteczna złożył wniosek egzekucyjny do innego komornika aby wydatkowaną kwotę wyegzekwować od niegdysiejszego wierzyciela.
Art. 46 ust. 2 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji stanowi, że do wartości od której nalicza się opłaty egzekucyjne nie wlicza się kosztów toczącego się postępowania egzekucyjnego. Komornik inicjujący postępowanie egzekucyjne jak i komornik dokonujący zaskarżonej czynności wyinterpretowali, że określenie „toczące się postępowanie” oznacza jedynie postępowanie w którym egzekucja okazała się bezskuteczna i że w kolejnym postępowaniu będzie można naliczyć „koszty od kosztów„.
Sprawa być może by mnie nie zbulwersowała (w końcu długi należy płacić) gdyby egzekucji nie mógł prowadzić komornik – wierzyciel (z majątku co do którego nie byłby właściwy miejscowo) – ale w tej sprawie wszystko zostało wyegzekwowane z rachunku bankowego.
Z uwagi na powyższe zdecydowałem się interweniować i złożyłem w imieniu mojego mocodawcy skargę na czynności komornika.
Liczyłem co prawda na korzystne rozstrzygnięcia sądu ale jakie było moje zdziwienie, gdy w odpowiedzi na skargę komornik który dokonał zajęć potwierdził zasadność skargi po czym zwrócił wyegzekwowaną opłatę stosunkową (plus VAT) 🙂
Sądowi rozpatrującemu skargę nie pozostało nic innego jak umorzyć postępowanie i zasądzić koszty skargi łącznie z kosztami zastępstwa 🙂 od komornika składającego nieuprawniony wniosek egzekucyjny. Egzekucja tychże nie powinna nastręczać problemów 🙂
Postanowienie sądu obejrzysz tutaj: 18 grudzień 2015
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Ciekawe czy komornik zmienił tę praktykę w stosunku do innych klientów.
Sprawa jest świeża – zatem czas pokaże.